Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie

Wyniki wyszukiwania słowa 'muzeum'

Znalezionych wyników: 2903 (0.108s).

Mikołaj Kopernik i jego muzeum w Wiecznym Mieście

Wynik: 32 2021-06-28 09:52:31

Postać wielkiego polskiego uczonego honorowana w sztuce była i jest w różnych jej aspektach. Szczególną i dosyć rozbudowaną grupę stanowią realizacje medalierskie, które w dużym zakresie inspirowane były najstarszymi wizerunkami astronoma. Pośród medali poświęconych Mikołajowi Kopernikowi, eksponowanych w Muzeum Warmii i Mazur, znajduje się jeden szczególnie piękny i cenny. Niewielki krążek (6,5 cm) o głębokim, ciemnym odcieniu brązu, mieści wizerunek wydobyty miękkim i subtelnym modelunkiem bardzo plastycznego i dosyć wysokiego reliefu. Wyrazisty obrys akcentuje kontrast pomiędzy gładką, matową płaszczyzną tła a wydatną bryłą, po której ślizga się światło. Kopernik przedstawiony w popiersiu odziany jest w renesansowy strój. Taki jaki dostrzec możemy na przedstawiających go „historycznych” wizerunkach malarskich i graficznych. Napisy w otoku określają osobę sportretowanego oraz sygnują nazwiska tych, którzy medal ukształtowali i wydali: NICOLAVS COPERNICVS ASTRONOMVS POLONVS - THEOD. RYGIER SCVLPSIT/ JOANNES VAGNETTI FECIT FLORENTIAE - ARTH. WOLYNSKI PVBLICAVIT; Pole na rewersie medalu wypełnia 12 wersów odnoszących się do powołania muzeum, które wyszły spod pióra profesora literatury łacińskiej Uniwersytetu w Pizie, Michaela Ferrucci: ARCHIGYMNASIA BONOM ROMAN FERRAR PATAV QVÆ MAGNVM PLANETICORVM SIDERVM SYSTEMATIS CORRECTOREM IMMORTALE POLONICÆ NATIONIS DECVS QVA DISCIPLINVM QVA MAGISTRVM EX A MCDXCVI AD A MDIV HABVERVNT IN MEMORIAM MVSEI COPERNICANI ROMÆ DEDICATI LÆTITIÆ ET GRATVLATIONIS ERGO SIGNANDVM CVRAVERVNT MDCCCLXXIX,/ M. FERRUCII COMPOSTIT; Medal został wybity z okazji otwarcia w 1879 roku Muzeum Mikołaja Kopernika na górze Monte Mario w Obserwatorium Astronomicznym w Rzymie. Jego wykonawcą był florencki malarz i medalier Giovanni Vagnetti (zm. 1899), wzoru dostarczył zamieszkały w Rzymie wybitny polski rzeźbiarz Teodor Rygier (1841-1913). Absolwent Warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych oraz uczelni artystycznych w Dreźnie, Monachium, Wiedniu, Berlinie i Paryżu. Inspiracją były portrety astronoma przedstawione na zegarze katedry strasburskiej oraz w sztychach: Reussnera, Boissarda i Falcka. Monumentalne, marmurowe popiersie Kopernika dłuta Rygiera stanęło w Obserwatorium, jako podkreślenie dedykacji Muzeum i hołd dla licznych ofiarodawców, których nazwiska wyryto na cokole. Inicjatorem wybicia medalu i jego propagatorem był człowiek niezwykły. Urodzony 9 lutego 1844 w Warszawie Artur Wołyński jest postacią godną zapamiętania. Przedstawiany jako duchowny katolicki (wstąpił do seminarium, studiował teologię) i historyk emigracyjny, być może nie był spektakularnie barwną personą. Niemniej poprzez swoją mozolną pracę, zaangażowanie i wręcz determinację, wysoce zasłużoną dla nauki i kultury, a szczególnie dla Kopernika i jego pamięci. Przymus emigracji dopadł go w związku z powstaniem styczniowym, podczas którego pracował w wydziale zagranicznym Rządu Narodowego. Zagrożony aresztowaniem, jak i niektórzy przed nim, salwował się ucieczką do Paryża, podobno w stroju kobiecym. Gdy w 1865 roku zawitał do Rzymu, oprócz doktoratu z teologii oraz studiowania astronomii i prawa, pracował nad opinią liberała i rewolucjonisty. W ocenie poczynań cieszył się zatem podejrzliwością Państwa Kościelnego. Wątpliwości nie było już chyba, gdy niedoszły „duchowny” zawarł związek małżeński. Jego rodzina osiadła we Florencji, w środowisku niemałej już grupy polskich emigrantów. W swojej nowej ojczyźnie Wołyński nigdy nie zapomniał o tej, którą pozostawił. Został członkiem Polskiej Agencji Dyplomatycznej we Florencji i w Rzymie. Gromadził powstańcze dokumenty, a dzięki jego staraniom, w Bibliotece Muzeum Polskiego w Rapperswilu wyodrębniono zbiór pod nazwą Archiwum Rządu Narodowego 1863-1864. Bardzo istotną rolę odegrał w tworzeniu Akademii Adama Mickiewicza w Bolonii, którą wsparł między innymi częścią swojego księgozbioru. Działalność naukową i popularyzatorską traktował jako przedłużenie walki o niepodległość. Czynił to poprzez propagandę polskości, historii i osiągnięć mającego prawo do wolności narodu. W tym czasie był najprawdopodobniej najwybitniejszym przedstawicielem nauki polskiej we Włoszech. Studia astronomiczne siłą rzeczy wyznaczyły główny nurt jego zainteresowań – życie i dokonania naukowe Kopernika jako polskiego uczonego, co dobitnie podkreślał w swoich licznych publikacjach. Nic zatem dziwnego, że to do niego zwrócono się o pomoc, gdy w 400 lecie urodzin astronoma powstała inicjatywa utworzenia jego muzeum w Rzymie. I słusznie dokonano wyboru. Droga do powstania placówki była dla Wołyńskiego długa, wyboista i wyczerpująca (również w kwestii prywatnych zasobów materialnych). Z wielkim zaangażowaniem pokonywał przeszkody natury administracyjnej i biurokratycznej, pozyskiwał eksponaty, środki finansowe, apelował do darczyńców, wykorzystując wszystkie dostępne mu sposoby. Cel był dla niego jasny i sprecyzowany. Muzeum miało świadczyć o polskości Kopernika, podkreślać dorobek naukowy narodu polskiego oraz wielowiekowe związki polsko-włoskie. W skład zasobów organizowanego kilkanaście lat muzeum weszły liczne woluminy (w tym wszystkie edycje De revolutionibus...), broszury, rękopisy, autografy, ryciny, medale, monety, rzeźby, obrazy i przyrządy astronomiczne. Zgromadzone zbiory ofiarowane zostały rządowi włoskiemu. Niestety ze strony władz Wołyński nigdy oficjalnych podziękowań nie otrzymał. Jedyną nagrodą było ratujące go z ciągłego niedostatku stanowisko kustosza muzeum, które otrzymał w 1885 roku. Nie cieszył się nim jednak długo. Ciężkie warunki życia i nabyte choroby przyczyniły się do przedwczesnej śmierci. Zmarł w Rzymie w 1893 roku, w wieku 49 lat. Małgorzata Kumorowicz

https://muzeum.olsztyn.pl/5721,mikolaj-kopernik-i-jego-muzeum-w-wiecznym-miescie.html

Wizyta delegacji z Rumunii w Muzeum Warmii i Mazur

Wynik: 32 2021-10-20 14:28:46

Gości najbardziej interesowały nasze doświadczenia związane z wykorzystaniem funduszy europejskich. O tym opowiadał Piotr Żuchowski, dyrektor MWiM. Zaprezentował nasze muzeum – największą placówkę muzealną w regionie ze zbiorami liczącymi ponad 240 tysięcy eksponatów. Następnie zaprezentował nasze doświadczenia związane z pozyskaniem funduszy EOG – zamek w Lidzbarku Warmińskim jako jedyny w całej Polsce trzy razy pozyskał fundusze norweskie na rewitalizację obiektu i przygotowanie nowej oferty. Mogliśmy się też pochwalić realizacjami prowadzonymi w olsztyńskim zamku oraz naszym najnowszymi przedsięwzięciami: remontem krużganka z tablicą Mikołaja Kopernika oraz termomodernizacją oddziału w Morągu. Goście zwiedzili muzeum i mieli możliwość obejrzeć w oryginał inkunabułu medycznego należącego niegdyś do Mikołaja Kopernika. Fot. B.Olszewski 2843

https://muzeum.olsztyn.pl/6121,wizyta-delegacji-z-rumunii-w-muzeum-warmii-i-mazur.html

Portret holenderski XVII wieku z galerii rodu zu Dohna

Wynik: 32 2022-02-10 07:38:43

Galeria portretu holenderskiego to chluba olsztyńskiego muzealnictwa. Niejedyna. Nieobca jest nam opinia, że w pewnym sensie szkoda, iż jest ona eksponowana na stałe poza Olsztynem, w oddziale Muzeum Warmii i Mazur w Morągu (notabene w odbudowanym na początku 80. lat XX w. zameczku Dohnów). Kiedy jednak spojrzymy na to z historycznego punktu widzenia – w kontekście dziedzictwa kulturowego, jak również interesu lokalnej społeczności ‒ znajduje się ona blisko miejsc, z których pochodzą obrazy; miejsc ciągle na nowo odkrywanych, a nawet restytuowanych (vide zbudowany na nowo pałac w Gładyszach). I jest dużym atutem Morąga, wciąż oczekującym na pełne wykorzystanie. To misja naszego Muzeum na najbliższe lata. https://m.wmwm.pl/2022/08/orig/003-7786.jpg Monograficzna kolekcja, którą skompletowało Muzeum Warmii i Mazur w latach 1945‒1946, liczy 49 pozycji i składa się z obrazów pochodzących głównie z dawnych rezydencji rodu zu Dohna w Gładyszach i Karwinach koło Pasłęka (łącznie 25) oraz Markowie koło Morąga (16). Jako miejsce pochodzenia pozostałych portretów odnotowano Kwitajny koło Pasłęka (do 1945 r. pałac siedziba rodowej fundacji Denhoffów), Pasłęk, Karkajmy na Warmii (dwór Kobylińskich herbu Łodzia), Bartoszyce i Królewiec. Tylko jeden portret (miniatura zakupiona przez Muzeum na rynku antykwarycznym w 1972 r.), nie pochodzi z zasobów zgromadzonych bezpośrednio po II wojnie światowej. Dzieła wymagające pilnej interwencji od razu poddawano zabiegom konserwatorskim w muzealnej pracowni, inne były konserwowane systematycznie aż do otwarcia galerii latem 1986 r. Kolekcja jest monograficzna, ponieważ opisuje fragment dziejów jednego mocno rozrośniętego rodu – zu Dohna, i zawiera część drzewa genealogicznego – w postaci wizerunków – tych Dohnów, którzy zadomowili się w Niderlandach, łącznie z ich licznymi koligantami. A były to rody nie byle jakie: Oranje-Nassau, Nassau-Siegen, Solms-Braunfels, Brederode, Bylandt, Limburg-Stirum, Lippe-Detmold i wiele, wiele innych. Poprzez koligacje z książętami orańskimi mogli szczycić się Dohnowie powiązaniami z panującym w Anglii i Szkocji rodem Stuartów, jak również z brandenbursko-pruskimi Hohenzollernami. W kolejnym pokoleniu Orańczyk Willem III (1650–1702) został królem Anglii i Szkocji. Kto jak kto, ale Dohnowie potrafili zadbać o swój splendor i upamiętnienie, dając temu wyraz poprzez sztukę. Oprócz omawianej galerii w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur znajduje się wiele innych dzieł malarstwa i rzeźby – również sakralnych – z tym rodem związanych. https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/5-mno-0099-020-057-willem-iii-7874.jpgPortret Wilhelma III van Nassau-Oranje (14.11.1650, Haga – 19.03.1702, Londyn) Willem van Honthorst (1594–1666), warsztat, 1653/54 Olej, płótno; nr inw. MNO-99 OMO Pałac Dohnów w Gładyszach Szczególną cechą kolekcji jest zwartość ikonograficzna (zamknięty krąg osób portretowanych) i jednorodność stylistyczna (krąg artystów związanych z dworem orańskim z siedzibą w Hadze). Pierwszy aspekt można zilustrować tablicami ukazującymi powiązania rodzinne w obrębie trzech pokoleń. Obok najliczniej prezentowanych przedstawicieli rodu zu Dohna (13 portretów, w tym jeden ukazujący troje dzieci) sytuują się van Brederode (12 portretów), dzięki którym tak pomyślnie potoczyły się kariery europejskie kariery Dohnów w początkowym okresie. Trzynaście portretów prezentuje książąt namiestników, ich małżonki oraz dzieci. https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/8-mno-0129-007-038-3-dzieci-dohna-7871.jpgPortret trojga dzieci Krzysztofa Delfikusa Dohny na Karwinach Pieter Nason (1612–1680/90), 1667 Pałac Dohnów w Gładyszach (wcześniej w Karwinach) Olej, płótno; nr inw. MNO-129 OMO Dlaczego i jak powstała? Dohnowie w dwudziestych latach XVII w. wstąpili do elity politycznej i towarzyskiej Niderlandów; w następnym pokoleniu w ich rękach znalazły się dwie ważne majętności z rezydencjami – Vianen w prowincji Utrechtu (do śmierci Chrystiana Albrechta w 1677 r.) i Coppet (do 1713) nad Jeziorem Genewskim. W okresie rozpowszechnionej mody na portretowanie się, która była niezwykle ważnym elementem kreowania wizerunku i przydawania splendoru, galerie rodowe zakładano z myślą o potomnych, ale i o współczesnych. Zjawisko było tak dalece rozpowszechnione, że np. portrety Orańczyków i osób z rodu van Brederode znajdowały się we wszystkich dohnowskich rezydencjach, niezależnie od bliskości koneksji. W galerii, którą prezentujemy obecnie w Olsztynie (36 portretów spośród 49), można oglądać prace najwybitniejszych malarzy, którzy pracowali dla dworu orańskiego w Hadze: Gerrita i Willema Honthorstów, Jana Mijtensa, Pietera Nasona, Caspara Netschera. Tutaj zacytuję fragment tekstu z folderu towarzyszącego wystawie: „W olsztyńskich zbiorach znajdują się dwie sygnowane prace Gerrita van Honthorsta (wizerunek księżny Marii Stuart, małżonki Willema II Orańskiego, i portret Krzysztofa Delfikusa Dohny) oraz dziewięć dalszych wiarygodnie atrybuowanych. Willem van Honthorst sygnował portret Albertyny Agnieszki Oranje-Nassau, dwa inne obrazy są mu przypisywane. Janowi Mijtensowi przypisuje się siedem zachowanych w Olsztynie portretów, m.in. wizerunek Luizy zu Dohna (inny, sygnowany przez Mijtensa, znajdował się w rezydencji Dohnów w Słobitach). Czwarty, najdłużej działający, wybitny malarz z tego kręgu, Pieter Nason, położył sygnatury aż na czterech portretach, z niezwykle reprezentacyjnym i jakże urokliwym przedstawieniem trojga dzieci wspomnianego Krzysztofa Delfikusa Dohny: Amalii Luizy, Karoliny Eleonory i Fryderyka Krzysztofa. Cymeliami są ponadto: portret Urszuli Anny zu Dohna, sygnowany przez Caspara Netschera (1671), i wizerunek Ottona hrabiego van Limburg-Bronckhorst na tle zamku Borculo, sygnowany przez Lucasa van de Kaey (1660)”. Należy tutaj dodać, że przedstawione spektrum atrybucji odnosi się do stanu badań w okresie przygotowywania galerii do ekspozycji w Morągu. https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/2-mno-0135-159-062-luiza-krystyna-b-7875.jpgPortret Luizy Krystyny van Brederode zam. zu Dohna (1639–60) Jan Mytens (1614–70), przypisywany, ok. 1658 Olej, płótno; nr inw. MNO-135 OMO Pałac Dohnów w Gładyszach Od czasu wydania katalogu kolekcji portretu holenderskiego minęło prawie trzydzieści lat. Autorki, Kamila Wróblewska i Magdalena Bartoś, kontynuowały swoje badania; portretem holenderskim zajmowała się również Iwona B. Kluk, kustosz zbiorów malarstwa i grafiki w Muzeum Warmii i Mazur. Zaowocowało to nowymi atrybucjami/propozycjami atrybucji, które częściowo uwzględniliśmy w podpisach na wystawie olsztyńskiej, jednak nie odnoszę się do nich w przytoczonej wyżej statystyce (zaczerpniętej z katalogu), ponieważ materia badań jest nadal żywo dyskutowana. Oczekujemy przede wszystkim większego odzewu ze strony badaczy holenderskich, co niewątpliwie nastąpi w związku z wystawą „Amalia. Ambitie met Allure”, którą przygotowuje Museum Prinsenhof w Delfcie (otwarcie 16 września br.). Dotychczasowe atrybucje są oparte na wskazaniu bezpośrednich analogii, a nawet replik do naszych portretów, znajdujących się w zbiorach muzealnych i prywatnych nie tylko w Holandii. Najlepszym źródłem ich poszukiwania, dostępnym nie tylko dla badaczy, jest portal ikonograficzny haskiego Rijksbureau voor Kunsthistorische Documentatie (RKD). Portret dworski – czym był? Należy do dorobku Złotego wieku malarstwa holenderskiego (ang. Dutch Golden Age painting) w okresie rządów trzech kolejnych namiestników Zjednoczonych Prowincji Niderlandów. Znowu sięgamy do folderu towarzyszącego wystawie: „Rozkwit tego gatunku portretu nastąpił po objęciu rządów przez księcia Frederika Hendrika. Za artystę, który »rozwinął elegancki wyrafinowany styl portretów dworskich« (M. Królikiewicz, esej w katalogu Świat Rembrandta) jest uznawany Gerrit van Honthorst (1590–1656), wykonawca najbardziej prestiżowych zleceń na dworze Orańczyków. Przypomnijmy – w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur mamy dwa obrazy przez niego sygnowane i dziewięć przekonywająco atrybuowanych. https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/3-mno-0086-148-046-delfikus-dohna-7873.jpgPortret Krzysztofa Delfikusa zu Dohna (15.06.1628, Delft – 31.05.1668, Londyn; pochowany w Uppsali) Gerrit van Honthorst (1590–1656), 1654 Pałac Dohnów w Markowie Olej, płótno; nr inw. MNO-86 OMO Siedemnastowieczni holenderscy mistrzowie portretu, to odpowiednicy obecnych wizażystów i kreatorów wizerunku. Ich mistrzostwo, to właśnie perfekcyjność w przedstawianiu przedmiotów (zwłaszcza elementów stroju i biżuterii) i składników natury, a w zakresie portretu sensu stricto – nieskrępowana idealizacja fizjonomii modela. Widzimy na obrazach kobiety piękne i realne jako osoby, a jakże inne od tych ukazywanych przez Rembrandta i Vermeera. Pochodzą one z innego świata niż ten za oknem lub zamknięty w ścianach mieszczańskich kamienic. Portretem reprezentacyjnym alias dworskim rządzi konwencja. Kiedy patrzymy z perspektywy czasu, może on imponować, a może wydać się sztuczny. Ale jest to doskonałe malarstwo”. Za Holendrami poszli Anglicy, Francuzi, Niemcy i inne nacje w krajach, gdzie kwitła sztuka dworska. W Rzeczypospolitej i w Prusach ten rodzaj portretu był niezwykle popularny przez całe XVIII stulecie. „Gwiazdą” galerii jest Amalia zu Solms-Braunfels (1602–1675), małżonka księcia Frederika Hendrika, której portret z olsztyńskich zbiorów podróżuje po Europie (Amberg 2003; w 2022 pojedzie do Delftu) i był kilkakrotnie publikowany w prestiżowych wydawnictwach (Princely Display 1997, Courtly Rivals in the Hague 2014, Świat Rembrandta 2021). https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/1-mno-0100-101-013-amalia-solms-7868.jpgPortret Amalii zu Solms-Braunfels zam. Nassau-Oranje (31.08.1602, Braunfels – 3.09.1675 Haga) Malarz holenderski pod wpływem Michiela van Mierevelta, ok. 1623 Olej, płótno; nr inw. MNO-100 OMO Pałac Dohnów w Gładyszach ? Inną gwiazdą – młoda dama o posągowym uśmiechu, którą uważamy (podzielając zdanie Kamili Wróblewskiej – twórczyni tej galerii) za Annę Marię Radziwiłłównę. Olsztyński domniemany portret Anny Marii został „przysposobiony” do jej biogramu w Wikipedii (na odpowiedzialność redakcji); był również prezentowany w 2019 r. na wystawie poświęconej rodowi Radziwiłłów w Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie. https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/4-mno-0101-064-031-am-radziwill-7869.jpgPortret młodej damy jako Flory (Anna Maria Radziwiłł, 1640–1667, ?) Malarz holenderski, ok. 1665 Olej, płótno; nr inw. MNO-101 OMO Pałac Denhoffów w Kwitajnach Mamy także gwiazdora. Jest nim wspomniany książę Jan Maurycy von Nassau-Siegen, który w połowie XVII w. pozostawał w służbie Zjednoczonych Prowincji Niderlandów. W zbiorach Muzeum Warmii i Mazur znajdują się dwa jego portrety, oba namalowane przez Pietera Nasona. Pierwszy w 1644 r., kiedy Jan Maurycy kończył misję generalnego gubernatora niderlandzkiej kolonii w Brazylii, zwanej wówczas Nową Holandią; stąd nadany mu przydomek „Brazylijczyk”. Na tym portrecie książę jest przepasany oranżową szarfą, oznaczającą wierność i oddanie domowi orańskiemu (takie same szarfy uwiązane na naramiennikach zbroi znajdujemy na portretach Ottona van Limburg-Bronckhorst i Chrystiana Albrechta zu Dohna). Drugi portret, z 1663 r. – w typie heroiczno-reprezentacyjnym – upamiętnia modela jako zwierzchnika baliwatu brandenburskiego zakonu joannitów z siedzibą w Słońsku na Ziemi Lubuskiej. Oba wizerunki były eksponowane w 2004 r. w Gorzowie Wielkopolskim na wystawie Joannici i ich mistrz Jan Maurycy von Nassau-Siegen (1604–1679) https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/6-mno-0021-007-030-j-m-nassau-siegen-7870.jpgPortret Jana Maurycego von Nassau-Siegen (17.01.1604, Dillenburg – 20.12.1679, Bergenthal) Pieter Nason (1612–1680/90, Haga), 1644 Pałac Dohnów w Gładyszach Olej, płótno; nr inw. MNO-21 OMO Replika późniejszego portretu znajduje się w ambasadzie Królestwa Niderlandów w Sztokholmie. Historię obrazu i osobę księcia Jana Maurycego opisał szczegółowo w 2007 r. ówczesny ambasador Królestwa Niderlandów Toine (Antoine) van Dongen. Opracowanie Pro‘venance tracing a portrait jest dostępne w Internecie. . https://m.wmwm.pl/2022/09/orig/7-mno-0134-020-052-j-m-nassau-siegen-7872.jpgPortret Jana Maurycego von Nassau-Siegen (17.01.1604, Dillenburg – 20.12.1679, Bergenthal) Pieter Nason (1612–1680/90), 1663 Pałac Dohnów w Gładyszach Olej, płótno; nr inw. MNO-134 OMO *** Galeria portretu holenderskiego jest dzieckiem Kamili Wróblewskiej, która w 70. latach XX w. podjęła gruntowne badania nad ikonografią Dohnów i ich koligantów w zbiorach europejskich. W tamtych czasach nie było to zadanie „łatwe i przyjemne” (kwerendy listowne etc.) ‒ a tym bardziej nie przynosiło szybkich rezultatów ‒ lecz wymagało dużego wysiłku i nakładu pracy. Kamila Wróblewska znalazła sprzymierzeńca w osobie Frederika van Kretschmara, dyrektora Biura Ikonograficznego (Stichting Iconographisch Bureau) w Hadze, który dysponował kartoteką wizerunków osób portretowanych i doskonale znał zbiory holenderskie. Wiadomo, że w kilku wypadkach badaczka poszła inną drogą niż wskazywał to Kretschmar. Otwarcie galerii w podniesionym z gruzów zameczku Dohnów w Morągu, siedzibie Oddziału Muzeum Warmii i Mazur, nastąpiło w 1986 r. Od tej pory kolejne pokolenia zwiedzających przystają przed naszymi obrazami zdumione, skąd tak wybitna sztuka znalazła się w tym miejscu. Mniemam że badania zapoczątkowane przez Kamilę Wróblewską, którą wsparła Magdalena Bartoś (efektem ich pracy jest wydany przez Muzeum Warmii i Mazur katalog Portret holenderski), niewątpliwie znajdą kontynuatorów w kolejnym pokoleniu historyków sztuki. Andrzej Rzempołuch Fot. Grzegorz Kumorowicz 2939 2944

https://muzeum.olsztyn.pl/6248,portret-holenderski-xvii-wieku-z-galerii-rodu-zu-dohna.html

Oferta pracy: opiekun ekspozycji muzealnych muzealnej — kasjer w Muzeum Przyrody

Wynik: 32 2022-09-07 12:44:04

Stanowisko/Dział: opiekun ekspozycji muzealnej — kasjer Nazwa Pracodawcy: Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Osoba odpowiedzialna za przygotowanie opisu stanowiska pracy: Marian Szymkiewicz Miejsce wykonywania pracy: Muzeum Przyrody w Olsztynie (Oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie); ul. Metalowa 8 Data ogłoszenia: 06.09.2022 Data aktualności oferty: 15.09.2022 Data rozpoczęcia zatrudnienia: 01.10.2022 Forma zatrudnienia: umowa o pracę (okres próbny) Adres do przesyłania aplikacji: rekrutacja@muzeum.olsztyn.pl Osoba do kontaktu merytorycznego, numer telefonu, email: Marian Szymkiewicz; 895334780; muz.przyr@muzeum.olsztyn.pl Planowana wysokość wynagrodzenia: 3150 zł brutto Miejsce publikacji oferty: BIP muzeum, Urząd Pracy, FB muzeum, strona internetowa muzeum Opis stanowiska pracy: 1. Posiada umiejętność obsługi kasy fiskalnej. 2. Prowadzi sprzedaż biletów, wydawnictw i innych towarów handlowych. 3. Prowadzi codzienny rejestr utargów w poszczególnych kategoriach towarów i usług (bilety wstępu, wydawnictwa własne, towary handlowe, usługi przewodnickie). 3. Zajmuje się wystawianiem faktur VAT oraz rachunków uproszczonych zgodnie z obowiązującymi przepisani. 4. Sprawuje nadzór nad salami wystawowymi udostępnionymi dla zwiedzających, zapobiega uszkodzeniom lub kradzieży eksponatów muzealnych na wystawach, współpracując w tym zakresie z pracownikami agencji ochrony. 5. Stosuje się do zaleceń muzealnych służb konserwatorskich w zakresie opieki nad eksponatami. 6. Utrzymuje czystość wyznaczonych pomieszczeń muzealnych, czuwa nad prawidłową wilgotnością na salach wystawowych i opiekuje się urządzeniami nawilżającymi. 7. Pracuje i pomaga przy montażu i demontażu wystaw organizowanych przez Muzeum, czuwa nad obiektami podczas imprez i spotkań organizowanych na salach wystawowych. Wymagania niezbędne oraz dodatkowe od kandydata: 1. Umiejętność obsługi kasy fiskalnej. 2. Podstawowa umiejętność obsługi komputera. Oferujemy: • pracę w instytucji o stabilnej sytuacji rynkowej, • zatrudnienie na podstawie umowę o pracę, • możliwość rozwoju zawodowego, • możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego w prestiżowej instytucji kultury i sztuki, • stabilne warunki pracy i płacy. Wymagane dokumenty: • List motywacyjny, • cv, • zgoda na przetwarzanie danych osobowych Klauzule zgody i klauzula informacyjna do celów rekrutacji MWiM

https://muzeum.olsztyn.pl/6557,oferta-pracy-opiekun-ekspozycji-muzealnych-muzealnej-kasjer-w-muzeum-przyrody.html

"Ferie w muzeum"

Wynik: 32 2024-01-08 09:07:07

Muzeum Przyrody w Olsztynie Dom Gazety Olsztyńskiej Zamek/Muzeum Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim Muzeum w Mrągowie Do zobaczenia w muzeum

https://muzeum.olsztyn.pl/7460,ferie-w-muzeum.html

Muzeum w Morągu

Wynik: 30 2010-07-14 00:00:00

W związku z rozpoczęciem remontu Muzeum im. J.G. Herdera w Morągu, oddział Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, będzie zamknięte dla zwiedzających do pierwszej połowy 2024 r. Zadanie dofinansowane w ramach projektu „Termomodernizacja pałacu Dohnów – siedziby Muzeum im. J.G. Herdera w Morągu” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Całkowita wartość projektu wynosi 4 973 415,67 zł, z czego dofinansowanie na jego realizację to 3 297 499,97 zł. https://m.wmwm.pl/2021/10/orig/logo-7204.jpg Regulamin zwiedzania 1 czerwca - 30 września (sezon letni): Poniedziałek |nieczynne (dzień pracy wewnętrznej)|| Wtorek |10:00 – 17:00 || Środa |10:00 – 17:00 || Czwartek |10:00 – 17:00 || Piątek |10:00 – 17:00 || Sobota | 10:00 – 17:00 || Niedziela | 10:00 – 17:00 || Kasa biletowa | 10:00 – 16:30 || 1 października - 31 maja: Poniedziałek |nieczynne (dzień pracy wewnętrznej)|| Wtorek |9:00 – 16:00 || Środa |9:00 – 16:00 || Czwartek |9:00 – 16:00 || Piątek |9:00 – 16:00 || Sobota | 9:00 – 16:00 || Niedziela | 9:00 – 16:00 || Kasa biletowa | 9:00 – 15:30 || Muzeum będzie nieczynne w następujące święta (2023): 24 grudnia 2023 r. (niedziela) Wigilia Bożego Narodzenia 25 grudnia 2023 r. (poniedziałek) Boże Narodzenie 26 grudnia 2023 r. (wtorek) II dzień świąt Bożego Narodzenia 31 grudnia 2023 r. (niedziela) Sylwester Muzeum — siedziba oraz oddziały Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie będą czynne w następujące święta (2024): 01 maja 2024 r. (środa) Święto Pracy 02 maja 2024 r. (czwartek) Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej 03 maja 2024 r. (piątek) Święto Konstytucji 3 Maja 15 sierpnia 2024 r. (czwartek) Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny Muzeum będzie nieczynne w następujące święta (2024): 01 stycznia 2024 r. (poniedziałek) Nowy Rok 06 stycznia 2024 r. (sobota) Trzech Króli 30 marca 2024 r. (sobota) Wielka Sobota (za wyjątkiem Muzeum Warmińskiego w Lidzbarku Warmińskim) 31 marca 2024 r. (niedziela) Wielkanoc 01 kwietnia 2024 r. (poniedziałek) Poniedziałek Wielkanocny 30 maja 2024 r. (czwartek) Boże Ciało 01 listopada 2024 r. (piątek) Wszystkich Świętych 11 listopada 2024 r. (poniedziałek) Narodowe Święto Niepodległości 24 grudnia 2024 r. (wtorek) Wigilia Bożego Narodzenia 25 grudnia 2024 r. (środa) Boże Narodzenie 26 grudnia 2024 r. (czwartek) II dzień świąt Bożego Narodzenia 31 grudnia 2024 r. (wtorek) Sylwester

https://muzeum.olsztyn.pl/1126,muzeum-w-moragu.html

Niedziela w Muzeum - Pisma modowe po konserwacji

Wynik: 30 2012-02-03 00:00:00

Biblioteka Muzeum Warmii i Mazur wzbogaciła się o egzemplarze dwóch czasopism, które zostały poddane konserwacji przeprowadzonej przez dr Dorotę Jutrzenkę-Supryn. Analizy ATP dokonała Joanna Jarmiłko, mikrobiolog ze specjalnością w zakresie dezynfekcji papierowych obiektów zabytkowych z Zakładu Konserwacji Papieru i Skóry UMK w Toruniu. Analizę XRF pigmentu z opraw miesięczników i próbek papieru przeprowadził Adam Cupa z Zakładu Technologii i Technik Malarskich UMK w Toruniu.
Pierwszy zbiór to 17 numerów Journal des Luxus und der Moden wydawanego w Weimarze w latach 1791-1799. Czasopismo było drukowane w układzie jednoszpaltowym, czcionką gotycką, na papierze ręcznie czerpanym, zaopatrzonym w filigrany. Było to niemieckie pismo wydawane w latach 1786 do 1827 w Weimarze, przez wydawnictwo Friedricha Justina Bertucha we współpracy z artystą Georgiem Melchiorem Krausem. Liczbę czytelników ocenia się na 25 tysięcy. Journal des Luxus und der Moden budziło zainteresowanie odbiorców ze względu na artykuły o modzie (wzbogacone miedziorytami), teatrze, architekturze wnętrz i ogrodów, muzyce i polityce. Do każdego egzemplarza dołączono tzw. Intelligenz Blatt. Na kartach tego dodatku umieszczane były,  na wzór angielski, różne ogłoszenia, takie jak daty procesów sądowych, ważne ogłoszenia, informacje o bankructwach, wykazy hoteli itp., jak również prywatne i komercyjne teksty reklamowe  i ogłoszenia osobowe dotyczące np. narodziny, ślubów czy tez nekrologi.
Drugi zakonserwowany zbiór dotyczy 12 egzemplarzy Journal für Fabrik, Manufaktur, Handlung und Mode, wydanych w latach 1792-1801. Było to niemieckie czasopismo drukowane w Lipsku, w oficynie  Koch und Compagnie, w latach 1786 -1808. Tu również prezentowano ilustracje dotyczące mody, produkcji i wzornictwa tkanin, opisy nowinek technicznych w przemyśle włókienniczym oraz dodawano tablice z wzorami tkanin.
sm

 

1237 _2.pdf]Pobierz PDF

https://muzeum.olsztyn.pl/1753,niedziela-w-muzeum-pisma-modowe-po-konserwacji.html

Niedziela w Muzeum - Szeląg gdański

Wynik: 30 2012-02-03 00:00:00

Szeląg gdański Kazimierza Jagiellończyka

Krzyżacy realizując silny fiskalizm państwa zdobywali pieniądze potrzebne do realizacji swych celów politycznych. Na skutek polityki ucisku na terenie Prus i Pomorza, mieszkańcy tych ziem stali się istotną siłą w walce królów polskich z zakonem. Powstałe kolejno po sobie „Związek Jaszczurczy” i „Związek Pruski”, zrzeszające szlachtę i mieszczaństwo, były wyrazem silnego dążenia do uniezależnienia się od  rycerzy zakonników. Wobec stałego napięcia w relacjach z zakonem Stany Pruskie zwróciły się do króla polskiego Kazimierza Jagiellończyka o przejęcie władzy. 6 marca 1454 roku  ogłoszony został akt inkorporacji Prus do Królestwa Polskiego.  Fakt ten rozpoczął trzynastoletni, bardzo kosztowny dla uczestniczących stron konflikt zbrojny zakończony w 1466 r. pokojem w Toruniu.
    Trudne położenie finansowe Polski wobec niepowodzeń wojennych zmusiło króla polskiego do skorzystania z wydatnej pomocy finansowej bogatych miast pruskich takich jak Toruń i Gdańsk. Zaciągane w tych miastach pożyczki na sformowanie wojsk zaciężnych i prowadzenie wojny wymuszały  na królu nadawanie szeregu przywilejów wierzycielom. Jednym z istotnych przywilejów było prawo bicia własnej monety. Problem ten zaistniał już w akcie inkorporacyjnym, według którego wybrane miasta pruskie miały bić na czas wojny pieniądze z „wizerunkiem i napisem Dostojności naszej...nakładem pomienionych panów duchownych i świeckich, rycerstwa, miast i ziemian” a po zakończeniu wojny „nakładem naszym królewskim”. Kazimierz Jagiellończyk nigdy nie skorzystał z prawa zorganizowania na terenach Prus własnej mennicy. Nie leżało to też w interesie miast, które nie przerywały starań o prawo bicia własnej monety w chwilach kryzysów monetarnych, kiedy dzierżawiły mennice krzyżackie lub podczas wojny.
    Obciążenia finansowe Kazimierza Jagiellończyka i stała potrzeba gotówki były na tyle istotną kartą przetargową, że w 1457 roku Gdańsk i Toruń uzyskały swoje upragnione przywileje mennicze. 15 mają Gdańsk otrzymał prawo bicia „złotej i srebrnej monety z wyobrażeniem i imieniem królewskim, według obowiązującej stopy pruskiej lub takiej, jaką kraj i miasto uchwalą”.  Miała być ona w obiegu na ziemiach pruskich. Od tego roku Gdańsk rozpoczął emitowanie w dużych ilościach srebrnych szelągów z umieszczonym na tarczy lub luźno w polu, orłem typu jagiellońskiego na awersie i  herbem miasta na rewersie, w formie nadanej przez króla 25 mają 1457 r. W otoku awersu umieszczony był napis z imieniem królewskim w różnych odmianach skrótowych, na rewersie natomiast, w różnych odmianach: MONETA CIVITA DANCZIK. Szelągi miejskie Gdańska bite były prawdopodobnie, z niewielkimi przerwami, przez cały okres panowania Kazimierza Jagiellończyka.
    Prezentowany na wystawie szeląg gdański reprezentuje typ, w którym orzeł Jagiellonów umieszczony został na tarczy zwieńczonej koroną. Wobec mocno wytartego odbicia stempla oraz spatynowania czytelne są tylko niektóre z liter legendy. Monetę przekazał do Muzeum w imieniu Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Historyczno-Kolekcjonerskiego Pan Mariusz Kozakiewicz z Dobrego Miasta, w okolicach którego została ona znaleziona.

Małgorzata Kumorowicz

 

1237 _2.pdf]Pobierz PDF

https://muzeum.olsztyn.pl/1754,niedziela-w-muzeum-szelag-gdanski.html

Niedziela w Muzeum - Etykiety zapałczane

Wynik: 30 2012-02-03 00:00:00

W ubiegłym roku trafiła do zbiorów Domu „Gazety Olsztyńskiej” kolekcja filumenistyczna Wiesława Dyjaka. Dokumentuje ona różnorodność form i tematyki prezentowanej na opakowaniach zapałek. Polscy filumeniści razem z filatelistami zrzeszeni są w Związku Filatelistów Polskich, a Muzeum Filumenistyczne w Bystrzycy Kłodzkiej jest jednym z nielicznych muzeów na świecie specjalizujących się w kolekcjach tego typu.
 Kiedy w drugiej połowie XIX wieku intensywnie zaczął rozwijać się przemysł zapałczany, zauważono, że niewielkie opakowania zapałek są doskonałym miejscem na umieszczanie reklam. Kolorowe etykiety, na których pojawiały się coraz to nowe wzory przyciągały wzrok, a pasjonatów „zbieractwa” zachęcały do gromadzenia kolekcji. Filumenistyka cieszyła się największą popularnością od trzeciego dziesięciolecia do końca lat 70. XX wieku.
Znaczą część kolekcji W. Dyjaka stanowią etykiety zapałczane z okresu PRL. Możemy na nich odnaleźć obraz polskiej rzeczywistości tamtych czasów, propagandę społeczną i polityczną, reklamy firm i instytucji państwowych. Etykiety ozdabiano także ilustracjami prezentującymi polskie zabytki, dzieła sztuki, sławnych ludzi, stroje ludowe, dyscypliny sportowe, różne gatunki zwierząt czy roślin oraz marki samochodów.

Danuta Syrwid

 

1237 _2.pdf]Pobierz PDF

https://muzeum.olsztyn.pl/1755,niedziela-w-muzeum-etykiety-zapalczane.html

KAŻDY MA SWÓJ SKARB

Wynik: 30 2014-06-30 00:00:00

W programie: 10.15 - Skarbczyki-szkatuły XVI – XVII wiek – opowiada Małgorzata Okulicz 11.00 - Poszukiwanie klucza – podchody 12.30 - Skarbczyki-szkatuły XVI – XVII wiek – opowiada Małgorzata Okulicz 13.00 - Poszukiwanie klucza – podchody 13.30 – Rozstrzygnięcie konkursu plastycznego Warsztaty: - Moje skarby - Konkurs plastyczny - Gra memo, puzzle - Zrób szkatułkę - Klucz z masy solnej - Mój skarb- portretdziecka - Skarb Napoleona - gra planszowa - Bicie monety Pokazy rzemieślnicze Kantor bankiera Relacja z poprzedniej imprezy Wstęp wolny Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego https://muzeum.olsztyn.pl/pliki/Foty/Aktualno%C5%9Bci/loga/mkidn_logo.jpg Dofinansowano ze środków Samorządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego https://muzeum.olsztyn.pl/pliki/Foty/Aktualno%C5%9Bci/loga/herb_wojewodztwa-duzy2.jpg Patronat medialny https://muzeum.olsztyn.pl/pliki/Foty/Aktualno%C5%9Bci/loga/patroni%20medialni_noc%2020114.jpg Partnerzy: https://muzeum.olsztyn.pl/pliki/Foty/Aktualno%C5%9Bci/loga/hanczel%20%5B640x480%5D.jpg https://muzeum.olsztyn.pl/pliki/Foty/Aktualno%C5%9Bci/loga/spolem.jpg https://muzeum.olsztyn.pl/pliki/Foty/Aktualno%C5%9Bci/loga/rast.jpg

https://muzeum.olsztyn.pl/2477,kazdy-ma-swoj-skarb.html

Opcje wyszukiwania

Sortuj wyniki wg

Wyszukaj tylko